Baleriny to obuwie, które zna każda kobieta. Miękkie i przewiewne świetnie sprawdzą się jako pantofle lub wygodne buty na letnie spacery. Nie sposób odmówić im szeregu zalet, chociaż mają też grono przeciwniczek. Obecnie możemy wybierać spośród tysięcy projektów i wzorów, a zapewne każda zwolenniczka tego typu butów ma swój ulubiony model. Można kupić baleriny wiązane wokół kostki, które stanowią pewną nowość, popularne też są baleriny błyszczące, albo z odsłoniętą piętą. Także wielcy projektanci zainteresowali się tym typem butów, stąd możemy zakupić wiele designerskich produktów sygnowanych wielkimi markami.
Jednak skąd się wziął ten typ obuwia, czy rzeczywiście ma coś wspólnego z baletem?
W tym wypadku można jednoznacznie stwierdzić, że pierwowzorem opisywanych butów rzeczywiście były baletki używane już od XVIII wieku. Idea przylegających ściśle do stopy butów stopniowo ewoluowała w baletowe pointy, których cechą charakterystyczną jest sztywne zakończenie wzmacniane drewnianą kostką. Wszystko po to, aby baletnica mogła dłużej przyjmować pozycję na czubkach palców.
Historia balerin zaczyna się w Stanach Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku, kiedy artyści tańczący na Broadwayu oddają swoje pointy do sklepu obuwniczego Capezio. Ówczesny właściciel zainspirował się ich uniwersalną formą, która posłużyła mu do stworzenia lekkich butów do codziennego użytku.Koniec lat dwudziestych to czas, kiedy londyńska firma zaczyna sprzedawać modele stylizowane na obuwie sceniczne. Stopniowo następuje ewolucja baletek w baleriny.
Największa popularność balerin przypada na lata pięćdziesiąte. Młodzież zaczyna negować konsumpcyjny styl życia i tego wyraz znajduje odzwierciedlenie w modzie. Baleriny przez swoją prostotę stają się niezwykle chętnie noszonym typem obuwia przez pokolenie beatników.
Kolejnym przełomem jest film „I Bóg stworzył kobietę”. Brigitte Bardot nosi w nim baleriny marki Repetto. Wkrótce okazuje się, że uprawiająca w młodości balet aktorka jest wielką zwolenniczką tych butów i posiada ich olbrzymią kolekcję.Następna ikona kina popularyzująca baleriny to Audrey Hepburn. Która w filmie „Zabawna buzia” występuje w charakterystycznej stylizacji.
W latach osiemdziesiątych Księżna Diana okazuje się kolejną znaną osobą, która jest zwolenniczką balerin. W tym czasie następuje kolejna fala zainteresowania opisywanymi butami. Tym razem już nie jako symbolu buntu, ale raczej romantyzmu i kobiecości.
Baleriny przeszły drogę, od baletowej sceny po chodniki współczesnych miast. Obecnie są nadal jednym z najpopularniejszych typów butów. Ciągle powstają nowe trendy, które wzbudzają zainteresowanie kolejnych pokoleń.