Jeśli chodzi o obuwie na lato, trzeba kierować się kilkoma prostymi kryteriami. Takie buty muszą być oczywiście wygodne, poza tym możliwie wytrzymałe i wielozadaniowe, przede wszystkim jednak przewiewne. Obuwie, które łączy w sobie wszystkie wymienione cechy, to sandały.
Sandały-rzymianki
Od kilku sezonów bardzo popularny jest krój sandałów zwany rzymiankami. Starożytne legendy głoszą, że w takich butach chodziło się po Forum Romanum w czasach Nerona… Żarty na bok, bo rzymianki to jedne z bardziej uniwersalnych odkrytych butów, które są z jednej strony niezobowiązujące i wygodne, z drugiej zawierają w sobie pewien ponadczasowy szyk. Warto przyjrzeć się bliżej zwłaszcza modelom wykonanym z naturalnej skóry. Będą wytrzymalsze, ponadto ten materiał starzeje się w szlachetny sposób, zatem posłużą przez co najmniej kilka sezonów.
Sandały-meliski
W dziedzinie designu niedaleko od rzymianek stoją meliski. Cechą, która je wyróżnia jest gumowa konstrukcja, zapewniająca maksymalną swobodę ruchu stopy. Nazwa melisek pochodzi natomiast od firmy Melissa, która jako pierwsza zaczęła produkować buty według tego schematu. Takie buty sprawdzą się przede wszystkim tam, gdzie będziesz narażona na kontakt z podmokłym terenem: nad morzem, jeziorem czy podczas pikniku nad strumieniem. Z jednej strony funkcjonalne, z drugiej całkiem eleganckie. Dodatkową zaletą gumowych melisek jest łatwość, z jaką można je wyczyścić. Wystarczy wrzucić je pod ciepłą wodę i buty będą jak nowe!
Japonki
Ostatnim rodzajem sandałów, które nie zawiodą cię nawet w największy upał, są popularne japonki. Chociaż kojarzone przede wszystkim z basenowymi klapkami, japonki mogą mieć też bardziej „zaawansowaną” budowę, która dopuszcza zapięcie przy kostce. Dzięki temu prosty klapek zmienia się w pełnoprawny but, który będzie trzymał się na stopie, zapewniając jednocześnie maksimum przewiewności. W wypadku japonek zasada brzmi bowiem: „Im mniej, tym lepiej!”