Bolące stopy to jeden z tych powodów, dlaczego często wybieramy płaskie buty zamiast szpilek, mając na uwadze „bieganie” w nich przez cały dzień. Rano zdeterminowane z wypoczętymi stopami wybieramy wysokie obcasy, lecz z upływem każdej godziny zaczynamy żałować swojego wyboru. I marzymy o wygodnych tenisówkach czy balerinkach. Można oczywiście zmienic w ciągu dnia obuwie na płaskie, ale nie zawsze będą one pasowały do naszej stylizacji czy okazji.
Rozwiązaniem może okazać się prosty sposób: zimna woda i krem do rąk. Autorka książki ”Shoe are You?” Meghan Cleary radzi właśnie, aby bolące nas stopy trzymać pod zimną wodą. Po takim spa dla nóg i ochłodzeniu ich, należy wetrzeć w nie krem do rąk i z powrotem założyć buty. Po takim zabiegu ból stóp nie będzie nas dotyczył przez kolejne 4 godziny. Powodem dlaczego to działa? Zimna woda przyniesie nam ulgę dla zmęczonych i bolących nóg. Natomiast krem do rąk zadba o odpowiednie nawilżenie skóry i zapobiegnie wysuszeniu. Ważne: aby stopy nie były zbyt mokre zanim założymy z powrotem obcasy, w przeciwnym razie grozi nam poślizgnięcie.