Kto z nas nie miał do czynienia z nagle pojawiającym się niemiłym, wręcz wstrętnym zapachem wyraźnie dolatującym z okolicy butów lub stóp? Co zrobić, aby ten problem nie wpłynął na życie i relacje z innymi?
Po pierwsze, należy ustalić przyczynę powstania takiego zapachu, a potem stosownie do niej go wyeliminować.
Są dwa powody, dla których buty mogą wydzielać nieprzyjemny zapach. Po pierwsze, nie są dobrze wentylowane, a zostały wykonane z fatalnych materiałów i sztucznych tworzyw. Zdarza się, że nawet nowe buty wręcz emanują bardzo nieprzyjemny zapachem. Drugim powodem jest nadmiernie pocenie się stóp. Wsiąkający we wnętrze buta pot rozkłada się, jełczeje, wydzielając przy tym bardzo nieprzyjemny zapach.
Oto kilka sposobów, które pomagają w pozbyciu się tej uciążliwości. Który z nich będzie najefektywniejszy, trzeba sprawdzić osobiście.
1.Aby usunąć niemiły zapach, trzeba go zneutralizować lub wchłonąć. Doskonałym pochłaniaczem zapachów jest sucha herbata. Wystarczy kilkanaście torebek świeżej herbaty – nie musi być wcale markowa – umieścić wewnątrz butów i pozostawić tam na noc. Jeśli nieprzyjemny zapach pojawił się nagle i nie jest bardzo intensywny, ta kuracja szybko pomoże.
2.Kawałki węgla drzewnego, np. z ogniska, albo nawet takiego do grilla, należy włożyć do woreczka z gęsto tkanego materiału i wraz z nim do środka buta. Doskonale wchłonie zapach, ale może zabrudzić od wewnątrz obuwie, dlatego nie należy węgla kruszyć na malutkie kawałeczki.
3.Takie wkładki chronią stopy przed bakteriami, pleśniami i drożdżami. Można je prać, nie tracą przy tym swoich właściwości. Sprawdzą się doskonale w obuwiu sportowym czy turystycznym.
4.Mieszkańcy bloków, niemający dostępu do ogniska czy grilla i niebędący posiadaczami wspaniałych węglowych wkładek, mogą się ratować umieszczeniem na noc w butach kociego żwirku, oczywiście czystego. To produkt przygotowany do pochłaniania tak płynów, jak i zapachów, a jego nieco niestandardowe użycie jest jak najbardziej godne pochwały. Tak wypełnione buty warto położyć np. w zamkniętym pudle, w każdym razie z dala od domowych kotów.
5.To preparat pochłaniający zapachy, ale również utrudniający życie bakteriom, których życiowa aktywność przyczynia się do powstawania niemiłego zapachu potu. Czyli sposób bardzo skuteczny i zapobiegający. Kłopot w tym, że należałoby sodę do butów wsypać, a po kilku godzinach usunąć, co jest dość trudne. Aby dokładnie się jej pozbyć, można użyć odkurzacza uzbrojonego w niewielką ssawkę, taką jak do odkurzania mebli czy książek.
6.Gdy kupiliśmy buty z tworzyw sztucznych, nie będziemy ich tak od razu wyrzucać, choć są przyczyną nieprzyjemnego zapachu. Zamiast tego można odkleić oryginalną wkładkę, a na jej miejsce włożyć nową, wykonaną z naturalnych materiałów, np. wełny, bawełny.
Robiąc zakupy, warto takich wkładek nabyć kilka i po użyciu butów wymieniać na czystą. Używaną wkładkę należy dobrze wysuszyć przed kolejnym zastosowaniem.
7.Do przygotowanych lnianych lub płóciennych woreczków wkłada się drobno pokrojoną skórkę cytrynową i ziele szałwii. Woreczki umieszcza się na noc w butach. Skórka z cytryny dobrze wchłania zapachy, przy okazji wydzielając sympatycznie pachnący olejek eteryczny. Sucha szałwia też miło pachnie, ale dodatkowo ma właściwości antybakteryjnie. To nie tylko sposób na usunięcie przykrego zapachu, ale wręcz na aromatyzowanie butów.
8.Gdy cierpimy na nadmierne pocenie się stóp i wiemy, że to jest właśnie przyczyna niemiłego zapachu butów, trzeba po każdym użyciu obuwie zdezynfekować i wysuszyć. To zahamuje procesy powstawania nieprzyjemnego zapachu. Ale buty używane często nie mają szans porządnie wyschnąć, o ile nie używamy specjalnych grzałek. Dlatego warto mieć drugą parę butów treningowych, tenisówek itp., które kolejnego dnia można wsunąć szybko na nogi, nie sprawdzając, czy już dokładnie wyschły. Po zdjęciu but można od środka przetrzeć alkoholem (denaturatem), co zabije bakterie.
9.O pocące się stopy trzeba dbać regularnie. Co najmniej raz dziennie je dokładnie myć i nosić skarpety tylko z naturalnych materiałów. Pocenie zahamuje codzienne moczenie stóp w ziołowych wywarach, np. z szałwii, kory dębu, orzecha włoskiego, lawendy. Zabieg powinien trwać 15-20 minut. Kąpiele takie działają antybakteryjnie, fungistatycznie (zatrzymują rozwój grzybów) oraz hamują wydzielanie potu i łoju.
10.Na rynku jest dostępnych wiele preparatów firm specjalizujących się w „obsłudze” stóp i butów. Wśród nich znajdziemy maści, pudry, dezodoranty do stóp. Są też dostępne dezodoranty do butów i suszarki elektryczne. Te ostatnie częściej są reklamowane jako sposób na przemoczenie z zewnątrz, ale skuteczne będą również przy nadmiernym poceniu stóp.